Cienfuegos to portowe miasto położone w pięknej zatoce. Zostało założone przez Francuzów, co widać na pierwszy rzut oka – na największym centralnym placu znajduje się łuk triumfalny.
Mając do dyspozycji tylko kilka godzin w Cienfuegos zdecydowaliśmy się na postój w dwóch miejscach, pierwszym było Punta Gorda. Jest to bardzo elegancka dzielnica, z nadmorską promenadą i Palacio de Valle. Nas urzekło piętnaście kolorowych domków, które odzwierciedlają piętnaście prowincji na Kubie.
Głównym punktem programu było jednak odwiedzenie placu Parque Jose Marti, na którym znajduje się m.in. wspomniany wcześniej łuk triumfalny, Casa de la Cultura Benjamin Duarte oraz monumentalny Teatro Thomas Terry.
Casa de la Cultura jest pięknym budynkiem z marmurowymi podłogami, bogato zdobionymi wnętrzami i malowidłami na suficie. Z wieży roztacza się z kolei cudowny widok na całe miasto.
Równie bardzo zachwycił nas stary teatr, w którym do tej pory odbywają się przedstawienia! Panuje tam podniosła atmosfera, na podłodze leżą czerwone dywany, wszędzie można dostrzec bogate zdobienia. Absolutnie fantastyczny!
Komu w drogę temu czas… Pełni wrażeń ruszyliśmy na umówione miejsce z naszym kierowcą taksówki. Jeszcze ostatni rzut oka na piękne Cienfuegos i okazja na zrobienie zdjęcia żółtemu maluchowi, który wyjątkowo dobrze się prezentował! 🙂
Na Kubie popularne są stare amerykańskie samochody z lat 50-tych, ale równie często widzi się na ulicach malucha, naszego Fiata 126p! Na jego widok z ust Kubańczyka usłyszymy „Polaco!” 🙂