Portugalia | Algarve: wszystko co dobre szybko się kończy

Nadszedł ostatni, trzeci dzień naszej weekendowej wycieczki… Tym razem nie było już plaż, były za to miasta, malownicze uliczki, spacery… Z hotelu ruszyliśmy całkiem na wschód do Faro, a w zasadzie jeszcze dalej. Tak, że w pewnym momencie znaleźliśmy się zaledwie 30 km od granicy z Hiszpanią 😉

Tavira jest uznawana za najbardziej atrakcyjne miasto w całym rejonie Algarve! Położona jest nad rzeką Rio Gilão, którą przecina 7-łukowy most Ponte Romana. Przechodząc przez niego doświadczyliśmy prawdziwego koncertu – genialne lokalne zespoły rozkładają się tam i promują swoją twórczość (oczywiście licząc również na wsparcie finansowe… 😉 ).

IMG_1848

IMG_1850

IMG_1852

IMG_1854

Samo miasteczko ma ciekawą architekturę. Znajdziemy tam ruiny zamku, mnóstwo kościołów romańskich i gotyckich, a wszystkie budynki są białe i wykończone czerwoną dachówką. Warto podejść trochę pod górę do zamku, w środku którego znajduje się niewielki ogród botaniczny, a z niego widok na całe miasto.

IMG_1865

IMG_1869

Z Taviry przenieśliśmy się do Faro. Dla wielu osób to pierwszy punkt wycieczki, dla nas ostatni, tuż przed wylotem z tamtejszego lotniska.

Faro położone jest przy Ria Formosa, czyli 60-kilometrowym systemie torfowisk, rozlewisk oraz kanałów. Przewodniki głoszą, że warto spędzić w tych okolicach kilka godzin i udać się na rejs łodzią, z której można podziwiać różne rodzaje ptaków oraz mury starego miasta. Dla nas przejście się tą okolicą było absolutnie wystarczające, ale dla pasjonatów ornitologii to pewnie byłaby ciekawa atrakcja.

IMG_1870

Mnie najbardziej podobało się stare miasto, czyli Cidade Velha. Piękne wybrukowane uliczki, białe domy z czerwoną dachówką, urocze kawiarenki i restauracje… A co więcej, tuż obok Katedry Igreja de Santa Maria i Ratusza rosną na drzewach pomarańcze. Tak o, po prostu. Pomarańcze w samym środku starego miasta (jak się później okazało nie tylko tam) 🙂

FullSizeRender 2

IMG_1872

IMG_1874

Oprócz starego miasta, w Faro znajduje się bardzo przyjemna marina, a tuż obok bardziej nowoczesne centrum, które zachęca do zrobienia sobie przerwy w jednej z licznych restauracji. Podobno Faro to też świetna destynacja dla tych, co nie mogą przegapić okazji i odpuścić sobie zakupów. Tego potwierdzić niestety nie mogę, bo wszystkie sklepy były zamknięte z uwagi na święto narodowe.

IMG_1879

DCIM101GOPROGOPR2263.JPG

Ten weekend dał nam genialne rozeznanie co oferuje Algarve. Niedosyt jednak pozostał, dlatego napewno kiedyś tam wrócimy! 🙂


2 myśli w temacie “Portugalia | Algarve: wszystko co dobre szybko się kończy

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s