Holandia na samym Amsterdamie się nie kończy, jednak dla wielu osób jest on jedynym celem weekendowej wycieczki. Sam Amsterdam jest przepiękny i zdecydowanie jest jednym z moich ulubionych miast, ale… warto odwiedzić inne rejony i mniejsze miasteczka, żeby zobaczyć jak wygląda prawdziwe Królestwo Niderlandów 🙂
Na pytanie z czym kojarzy się Holandia odpowiedzi pojawiają się bardzo różne. Jednak najczęściej to tulipany, wiatraki, chodaki, sery, wszechobecne rowery, klimatyczne kanały i… zalegalizowana marihuana 😛 O tulipanach i najlepszym miejscu do ich podziwiania już było (zob. Holandia | Keukenhof, czyli największy i najpiękniejszy ogród wiosenny na świecie), teraz nadszedł czas na wiatraki, fantastyczną architekturę i plażę 🙂
Od mojego pierwszego pobytu w Holandii minęło już wiele lat, ale do tej pory mam w głowie obraz malowniczych domków z wielkimi oknami. W całym kraju zdecydowanie przeważa niska zabudowa, a domy są pokryte ciemną cegłą lub są pomalowane we wszystkie możliwe i fantastycznie się komponujące kolory. Do tego te ogromne okna, które bardzo rzadko zasłonięte są jakimikolwiek roletami czy firanami! Prawdziwe okna na świat! ❤ Minusem jest to, że oczywiście każdy przechodzień może zaglądać do wnętrza domu, ale zdaje się, że mieszkańcom aż tak bardzo to nie przeszkadza… 😉
Houten
Przechodząc do konkretów… Nasz holenderski weekend rozpoczęliśmy w Houten, podziwiając zachód słońca nad takimi pięknymi domkami ❤
Houten to niewielkie miasto w okolicach Utrechtu, które niedawno zdobyło nagrodę Cycling City 2018. Miasto zostało głównie docenione za nieustannie rozwijającą się, a do tego rewelacyjnie przystosowaną do poruszania się na rowerach, infrastrukturę, która odpowiada na potrzeby rosnącej w szybkim tempie liczby mieszkańców.
Plaże w Noordwijk
Niewiele osób myśli o Holandii w kategorii wypoczynku na plaży. I nic dziwnego. Pogoda to generalnie tam nie rozpieszcza, jest dużo dni deszczowych oraz wieje silny wiatr. Statystyki mówią, że liczba opadów wcale nie jest większa niż w Polsce, ale zmienność pogody sprawia, że odczucia mieszkańców są raczej negatywne. Dlatego jak już prognoza pogody wskazuje słoneczny dzień, Holendrzy tłumnie ruszają na plaże. A jest z czego wybierać…
My odwiedziliśmy plażę w Noordwijk, która ciągnie się przez aż 12 kilometrów! Szeroka piaszczysta plaża, wydmy, trzcina i mewy. Prawie jak nad polskim Bałtykiem 😉
Wracając jeszcze na moment do pogody. Przeglądając internet, znalazłam ciekawe statystki. Podobno, w Holandii pada przez 7% czasu w roku. Można więc powiedzieć, że po 13-tu bezdeszczowych dniach, w 14-tym dniu będzie non-stop padało. Można też zinterpretować to tak, że na każde pół godziny, deszcz pada przez 2 minuty, czyli wystarczy żeby zmoknąć 😉 To drugie podejście odpowiada bardziej holenderskim realiom.
Zaandam
Zaandam to miasto położone w niewielkiej odległości od Amsterdamu. W 1971 roku otwarto tam pierwszy europejski McDonald’s 😉 Aktualnie jest jednak bardziej znane z uroczych zielonych domków oraz hotelu Inntel w roli głównej.
Architekt Wilfried van Winden zainspirowany właśnie tą tradycyjną zabudową oraz obrazem Claude Moneta „The Blue House at Zaandam”, postanowił stworzyć hotel łączący w sobie elementy zarówno futurystyczne jak i retro. Był to jeden z pierwszych projektów rewitalizacyjnych w mieście.
Z centrum Zaandam udaliśmy się na jego obrzeża, w okolice Zaanse Schans. Jest to jedna z największych turystycznych atrakcji Holandii, odwiedzana co roku przez ponad milion osób!
Zaanse Schans to skansen wiatraków, które zostały przeniesione tam z całej Holandii. Obecnie zbiór liczy 13 zabytkowych wiatraków oraz kilkanaście dawnych budynków gospodarczych należących kiedyś do kupców, rybaków czy sklepikarzy. Część domów i gospodarstw jest udostępnionych do zwiedzania, natomiast część jest do tej pory normalnie zamieszkana!
Zaanse Schans to również wymarzona okolica na zachód słońca. Cała wioska wygląda jak z bajki… ❤
Fantastyczne miejsca! I bardzo ciekawie pokazałaś je, aż chce się od razu wyruszyć 🙂
Jakoś nie wpadło mi do głowy, by jechać do Holandii na weekend, bo – no, właśnie, Amsterdam i co dalej – ale okazuje się, że małe miasteczka są przeurocze 🙂 Dziękuję 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Bardzo mi miło! Niesamowicie się cieszę, że udało mi się poddać Ci jakiś podróżniczy pomysł 🙂 Holandia jest urocza i warto ją zwiedzać z różnych stron. Pozdrawiam 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Niedawno moi znajomi byli w weekend w Holandii i NIE w Amsterdamie 🙂 Wrócili bardzo zadowoleni 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Pieknie! To teraz już będę wiedzieć, gdzie zobaczyć wiatraki w Holandii. 🙂 Podpadam pod większość w tym wypadku, bo też Holandia kojarzy mi się z tulipanami, wiatrakami i chodkami. 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Super! Zaanse Schans jest podobno jednym z dwóch najlepszych miejsc do oglądania wiatraków w Holandii (tym drugim jest Kinderdijk). Mi też pierwsze do głowy przychodzą tulipany i wiatraki na myśl o Holandii… Może też dlatego, że na studiach pracowałam przy cebulkach tulipanów całe jedno lato 😀 Pozdrawiam serdecznie 🙂
PolubieniePolubienie
Ten hotel naprawdę niezwykły. Jakby cała stara Holandia wciśnięta w jeden dom 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dokładnie! Rewelacja ♥️
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jakie zdjęcia ❤
PolubieniePolubione przez 1 osoba
♥️ staram się 😉
PolubieniePolubienie
Jestem tego samego zdania, że Holandia to nie tylko przesycony turystami Amsterdam, a ten wspis tylko to potwierdza.
Widoczki z Houten faktycznie bardzo ładne. Jeszcze mnie tam nie było… czyli dodam do swojej mapki odwiedzin w Google. Czy oprócz tych doków co jeszcze ciekawego polecasz? Zaandam też niczego sobie, chociaż do McDonaldsa nie zamierzam wchodzić 😉 Zaanse Schans nawet nie wspominam… poezja. Dzięki za wartościowy wpis. Informacje przydadzą mi się podczas planowania kolejnych podróży po Holandii.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Holandia jest cudowna. Podczas każdego pobytu w tym kraju (choć najczęściej to Amsterdam…) jestem zachwycona. Uwielbiam ten klimat, malownicze kanały, ceglaste budynki i ten porządek. Niedawno odwiedziłam Den Bosch – bardzo ciekawe z uwagi na piękną starówkę, kanały częściowo ukryte pod miastem (ale można po nich przepłynąć łódką) i architekturę (np. jest tam miniaturka nowojorskiego High Line Park zaprojektowana przez tego samego architekta). Oprócz tego planuję odwiedzenie Kinderdijk. Życzę wielu wrażeń podczas kolejnych wycieczek!
PolubieniePolubienie