Mosty, w tym w szczególności Most Brookliński, są nieodzownym elementem panoramy Nowego Jorku. Spacer mostami przecinającymi East River, towarzyszące mu widoki na Manhattan i następnie odpoczynek w Parku Brooklyn Bridge to rewelacyjny i bardzo przyjemny sposób na spędzenie nawet całego dnia!
Dolny Manhattan jest połączony z Brooklynem trzema mostami: Brooklyn Bridge, Manhattan Bridge i Williamsburg Bridge. Po krótce można je podsumować tak – pierwszy to klasyk przyciągający tłumy ludzi, drugi jest najbardziej autentyczny z najpiękniejszymi widokami, a trzeci to prawdziwy wstęp do alternatywnego Williamsburga i żydowskiej okolicy.
Pierwsze dwa mosty znajdują się stosunkowo blisko siebie, dlatego właśnie jednego dnia postanowiliśmy przejść Manhattan Bridge, pospacerować trochę po Brooklynie i wrócić na Manhattan mostem Brooklińskim.
Manhattan Bridge
Wejście na Manhattan Bridge znajduje się w Chinatown na Manhattanie. Co prawda główna chińska dzielnica w Nowym Jorku leży w Queens, mimo wszystko ta na Manhattanie też robi wrażenie swoimi rozmiarami. Jest to miejsce pełne azjatyckich restauracji, ulicznych straganów i chińskich napisów. W powietrzu unosi się ten specyficzny zapach chińskiego jedzenia przygotowywanego na głębokim tłuszczu, świeżych ryb, owoców (w tym duriana!) oraz warzyw.
W pewnym momencie dochodzimy do wejścia na most. Pierwszy odcinek to spacer nad Chinatown.
Jakież było moje zaskoczenie kiedy okazało się, że żeby znaleźć się nad samą rzeką, trzeba iść mostem prawie kilometr 😉 W każdym razie po pokonaniu tej odległości naszym oczom ukazał się genialny widok na most Brookliński i dolny Manhattan z całą galerią imponujących wieżowców.
DUMBO
Most kończy się na Brooklynie a dokładnie w popularnej i modnej dzielnicy DUMBO. W Nowym Jorku bardzo często mamy do czynienia z ciekawymi nazwami dzielnic. I tak na przykład SoHo jest skrótem of South of Houston Street, to tak DUMBO jest akronimem Down Under the Manhattan Bridge Overpass 🙂 Takie to proste, a brzmi oryginalnie i super modnie 😉
Pierwsze kroki na Brooklynie skierowaliśmy do rewelacyjnej kawiarnii Bluestone Lane.
Po chwili relaksu zawróciliśmy nad rzekę, żeby przyjrzeć się Manhattan Bridge z innej perspektywy. Ciekawostką jest to, że oficjalnym kolorem Manhattanu został „Manhattan Bridge Blue” z uwagi na kolor właśnie tego mostu. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to, że oryginalnie Manhattan Bridge był szary! Przemalowano go w latach 70 ubiegłego wieku 😉
Szczególnie z jednej ulicy most prezentuje się wyjątkowo impunująco. Niestety nie tylko my mieliśmy pomysł na takie zdjęcie… Przez dobre kilkanaście jak nie kilkadziesiąt metrów ustawiają się ludzie, żeby zrobić podobną fotografię… 😉
Okolica między Manhattan a Brooklyn Bridge mocno ewoluowała w ciągu ostatnich lat. Z typowej strefy przemysłowej z fabrykami i magazynami, zmieniła się w dzielnicę z loftami, galeriami, modnymi butikami i przyjemnymi kawiarniami, lodziarniami czy restauracjami.
Warto przejść się jeszcze dalej w okolice Parku Brooklyn Bridge. Panuje tam niesamowicie relaksująca atmosfera.
Po krótkim odpoczynku wróciliśmy w okolice mostu Brooklińskiego…
Brooklyn Bridge
Brooklyn Bridge budowano 13 lat i oddano go do użytku w 1883 roku. Był to pierwszy most przecinający East River i łączący wówczas dwa miasta (Brooklyn dopiero później został wcielony do Nowego Jorku jako jedna z dzielnic). W związku z tym, że był to pierwszy wiszący most wzbudzał on wiele kontrowersji i wątpliwości.
Pierwotnie został przystosowany do ruchu pieszego i konnego, ale nie wiele osób chciało z niego korzystać. Większość osób do serca wzięło sobie plotkę mówiącą o kiepskiej konstrukcji mostu, który w każdej chwili może się zawalić. Po kilku miesiącach władze miasta wraz z właścicielami cyrku odwiedzającego Nowy Jork, postanowili zdementować nieprawdziwe pogłoski – jednego dnia przez most przeszło 21 słoni, 7 wielbłądów i 10 dromaderów. Od tego momentu most jest baaaaardzo intensywnie użytkowany 😉
Statystki z 2016 roku mówią, że ponad 120 tysięcy pojazdów, 4 tysiące pieszych i 2,6 tysiące rowerzystów przemierzają most każdego dnia! I chociaż spacer mostem jest na prawdę przyjemny z uwagi na niesamowite widoki i fantastyczną konstrukcję (prawdziwe dzieło architektury!) to nieustannie trzeba uważać aby trzymać się wyznaczonego pasa dla pieszych i nie wpaść pod koła pędzącego rowerzysty czy nie przeszkodzić komuś innemu przejeżdżającemu na hulajnodze czy deskorolce 😉
Jak już mówimy o widokach, to warto nadmienić, że z mostu Brooklińskiego widoczna jest Statua Wolności. Natomiast po przejściu mostu znaleźliśmy się w dzielnicy Finansowej, w okolicach Wall Street. I tak też nasz spacer mostami dobiegł końca 🙂
Na koniec krótkie podsumowanie – top 3 atrakcje:
- Brooklyn Bridge – za to, że jest ikoną Nowego Jorku i prawdziwą perłą architektury!
- Manhattan Bridge – za niesamowite widoki na dolny Manhattan i Brooklyn Bridge
- Park Brooklyn Bridge – za miejsce, w którym można się zrelaksować i uciec choć na chwilę przed tłumami 😉
Super opis i wspaniałe zdjęcia
PolubieniePolubione przez 1 osoba
dziekuje 🙂
PolubieniePolubienie
Ale super zdjęcia! Nie wiedziałam że DUMBO ma takie rozwinięcie skrótu, zawsze można dowiedzieć się czegoś ciekawego :))!!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dzieki! 🙂 Tez wczesniej o tym nie wiedzialam, podobnie zreszta jak nie wiedzialam o co chodzi z SoHo, NoHo, TriBeCa, NoLIta 😀 o tych okolicach powstał osobny wpis https://womanandtheworld.pl/2018/07/08/usa-soho-tribeca-i-nolita-czyli-w-artystycznym-i-industrialnym-sercu-nowego-jorku/ – zapraszam! 🙂
PolubieniePolubienie
Właśnie kończymy śniadanko i ruszamy na most😊😊😊😊
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ale super!!! Miłego dnia 😊 my właśnie pakujemy się, idziemy spać i jutro wracamy z Japonii…
PolubieniePolubienie