Woman & the World

Alzacja to cudowny region we Francji, pełen fantastycznych małych miasteczek, znany z genialnych restauracji i najstarszych rejonów winiarskich na świecie. Stolicą Alzacji i zarazem największym miastem jest Strasburg, który łączy w sobie zarówno tradycyjne stare miasto, kolorowe uliczki poprzecinane kanałami jak i nowoczesność dzielnicy europejskiej.

Alzację można zwiedzać o każdej porze roku. Lato jest ciepłe i sprzyja wyprawom rowerowym. Późne lato i jesień to okres winobrania, otwierania pierwszych beczek z nowym winem (polecamy!). A zima, szczególnie grudzień to czas jarmarków bożonarodzeniowych – podobno najpiękniejszych w Europie! My zdecydowaliśmy się odwiedzić Alzacje w sierpniu, ale nie wykluczamy pojawienia się też tam w grudniu ❤

Strasburg

Zwiedzanie Strasburga zaczęliśmy od jego romantycznej części, czyli Petite France (Mała Francja). Jest to zabytkowa część miasta znana z kolorowych domków położonych nad kanałami.

Jak to mówią: „im dalej w las, tym więcej drzew”. Tutaj to powiedzenie pasuje idealnie – im dalej w głęb Małej Francji, tym więcej kolorowych domków poprzecinanych drewnianymi palami. Są to tak zwane konstrukcje szachulcowe wypełnione gliną, słomą lub trzciną. Powstały głównie w XVI i XVII wieku. Dawniej tego typu domy były zamieszkiwane przez miejscowych rybaków i grabarzy, dziś to mieszkania normalnych ludzi, często udostępniane pod wynajem krótkookresowy, np. przez Airbnb.

Całe śródmieście Strasburga zostało wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO w 1988 roku.

Śródmieście Strasburga można zwiedzać na pieszo i taki sposób my wybraliśmy. Nie jest zbyt duża co zdecydowanie sprzyja spacerom. Osoby bardziej aktywne mogą rozważyć zwiedzanie miasta (już nie tylko starej jego części) na rowerze, gdyż w Strasburgu znajduje się ponad 500 km ścieżek rowerowych! Alternatywą może być również rejs tramwajem wodnym.

Po zwiedzaniu Małej Francji nastał czas śniadania. Będąc we Francji, koniecznie trzeba zaliczyć przepyszne śniadanie we francuskim stylu (np. w L’atelier 116 – bardzo polecamy). Chrupiąca bagietka, rozpływający się w ustach croissant, marmolada i aromatyczna kawa… Czego można więcej chcieć 🙂

Po śniadaniu kontynuowaliśmy nasz spacer po Strasburgu. Doszliśmy do Placu Kléber, który jest centralnym placem w mieście. Przy nim znajdują najlepsze butiki w mieście, a także wiele zabytkowych budynków. Plac uznawany jest za najpiękniejszy rynek w Europie… hmmm… jest ładny, ale najpiękniejszym zdecydowanie bym go nie nazwała 😉

W Strasburgu znajduje się także imponująca Katedra Notra-Dame (Najświętszej Marii Panny), którą można dostrzec już dojeżdżając do miasta. Świątynia powstała w latach 1176-1439 i co istotne, ze swoją wieżą o wysokości 142 metry aż do 1874 roku była najwyższym budynkiem na świecie!

Gotycka katedra, generalnie bardzo uboga wewnątrz, jest również znana z olbrzymiego zegara astronomicznego. Ma aż 18 metrów! Do tej pory działający mechanizm wskazuje godzinę, datę, aktualną fazę księżyca oraz przedstawia etapy życia każdego człowieka

Katedra jest dość charakterystyczna z uwagi na jeszcze jedną rzecz – jest niesymetryczna, bo posiada tylko jedną wieżę. Zdecydowana większość katedr w podobnym stylu ma dwie wieże. Podobno projekt też zakładał dwie, ale tylko jedna została ukończona 😉

Jeszcze jedno spojrzenie na piękną starą część miasta…

…i przenieśliśmy się do jego nowoczesnej części, czyli do dzielnicy Europejskiej. Generalnie zwiedzanie żadnych instytucji nie było w planie, ale będąc w Strasburgu nie mogliśmy sobie odpuścić chociażby rzucenia okiem na Parlament Europejski.

Alzacki Szlak Winny

Alzacki  szlak winny to prawie 180-kilometrowa trasa prowadząca od Marlenheim do Thann, co znaczy że zaczyna się niedaleko od Strasburga i kończy w okolicach Miluzy (Mulhouse). Jest to niesamowicie malowniczy region z setkami winnic, mnóstwem malutkich miasteczek z brukowanymi uliczkami i domami z „pruskiego muru” oraz ruin stojących na wzgórzach Wogezów.

Początki alzackiego winiarstwa sięgają czasów rzymskich. Region jest znany z białych szczepów, takich jak: riesling, gewürztraminer, muscat, sylvaner, pinot blanc czy pinot gris.

Wszystkie miasteczka mają swój niesamowity klimat. Głównie jest to zasługa mieszkańców, którzy bardzo dbają o okolicę. Są oni bardzo dumni ze swoich miasteczek, które uznawane są za najpiękniejsze w całej Francji!

Ribeauville

Ribeauville było pierwszym miasteczkiem, które odwiedziliśmy. Wąskie, brukowane uliczki, kolorowe domy z jeszcze bardziej barwnymi kwiatami w oknach… No jak w bajce ❤

Ribeauville to był dla nas dopiero początek zwiedzania Alzackiego Szlaku Winnego. Kolejne miasteczka okazały się tak naprawdę jeszcze bardziej zachwycające! Ale o tym już w kolejnym wpisie… 🙂