Majówka na wybrzeżu Algarve to na pewno strzał w dziesiątkę. Jednak trzeba liczyć się z możliwością wystąpienia w tym okresie bardziej pochmurnych dni… Z tym, że zachmurzenie nie oznacza straconego dnia, bo w tych okolicach plażowanie to nie wszystko 🙂
Ranek przywitał nas chmurami i dużo niższą temperaturą niż pierwszego dnia… Wyposażeni w kurtki przeciwdeszczowe, wyruszyliśmy w kierunku Praia dos Três Irmãos i Prainha. Miejsce jest absolutnie fantastyczne. To tam wielka plaża pocięta jest przez formacje skalne, a przechodząc skalnymi tunelami możemy odkrywać nowe miejsca. Można się spodziewać, że w pełni lata przybywają tutaj tłumy, aby rozkoszować się urokami piaszczystych plaż i oceanu. Niemniej jednak, spotkaliśmy plażowiczów nawet w taką pogodę 😉
Kierując się bardziej na wschód można odwiedzić kolejne plaże. Tym razem jednak, zamiast schodzić w dół, postanowiliśmy poprzestać na spacerze i podziwianiu widoków z góry…
Ostatnim punktem w tych okolicach była Praia da Rocha, czyli największa plaża w całej Portugalii. Zajmuje prawie 150 000 metrów kwadratowych (to prawie tyle co teren Stadionu Narodowego!) i ciągnie się przez 1,5 kilometra, a do tego jest niesamowicie szeroka! Jej rozmiary robią naprawdę gigantyczne wrażenie. Niestety przepędził nas z niej zimny porywisty wiatr…
Postanowiliśmy poczekać na lepszą pogodę w jednej z kawiarni w Portimao. Samo miasto nie jest specjalnie szczególne, choć przyjemnie przejść się jego uliczkami. Choćby dlatego, że co kawałek natkniemy się na piękne elewacje budynków wyłożone płytkami z motywami kwiatowymi.
Między ciemnymi chmurami zaczęły przebijać się promienie słońca, a my przenieśliśmy się do Carvoeiro. Niewielka miejscowość położona jest bardzo malowniczo na klifach, od których wyraźnie odcina się jasna zabudowa. Cały obrazek jest dosłownie jak z bajki ❤
Kolejny punkt godny uwagi to Praia do Carvalho – niewielka, ale bardzo ciekawa plaża. Z trzech stron otoczona jest skałami, w których wykute są korytarze! Zresztą, żeby dostać się na plażę, również trzeba przejść przez korytarz wykuty w skale. Inaczej miejsce nazywane jest plażą przemytników, a legendy głoszą, że w przeszłości właśnie te zakamarki były wykorzystywane do niecnych celów 😉
Nie moglibyśmy również pominąć Praia da Marinha, która jest jedną z wizytówek Algarve. Występujące na niej formacje skalne często służą jako tło w filmach, teledyskach czy reklamach. A do tego ten przepiękny, rozświetlony promieniami słonecznymi, turkusowy odcień oceanu…
Jakieś 30 kilometrów wgłąb lądu, znajduje się urokliwy region Serra do Caldeirão. Znany z malowniczych wzgórz, rosnących tam drzew korkowych i rozmaitych rodzajów ptactwa, stanowi idealne miejsce na całodniowy trekking lub romantyczny wieczór. Spacer wybrukowanymi uliczkami małego miasteczka Alte to perfekcyjne zakończenie dnia!
Uwielbiam Portugalię! To miłość od pierwszego pobytu i kolejny tylko mnie w tym utwierdził. Póki co jeszcze mnie nie było w owych okolicach, ale z pewnością to kwestia czasu 🙂 Pięknie tam!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Algarve zdecydowanie polecam! U mnie też Portugalia to miłość od pierwszego wejrzenia, a na mojej liście miejsc do odwiedzenia znajduje się co najmniej jeszcze Lizbona i Porto 🙂
PolubieniePolubienie
Cudowne miejsca. Niezatłoczone, malownicze, wietrzne. Tylko odpoczywać!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dokładnie tak! To jest to co lubię najbardziej 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
To już jesteśmy dwie 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
wspaniałe plaże ,piękne widoki
PolubieniePolubione przez 1 osoba
oj tak…
Algarve jest naprawdę rewelacyjne!
PolubieniePolubienie